Strony

13 czerwca 2009

Wystawa mieszkaniowa na Kole


Bank Gospodarstwa Krajowego, mający w swym statucie m.in. zadanie finansowania budownictwa mieszkaniowego, postanowił pokazać, jak należy budować, aby możliwie najlepiej wyzyskać mały domek. Zbyt często bowiem nowopowstające spółdzielnie mieszkaniowe i właściciele podmiejskich domków i osiedli budowali domy brzydkie, nieekonomiczne, niedostosowane do wymogów, stawianych współczesnemu miastu.
Na przedmieściu Koło w Warszawie, na terenach przeznaczonych pod kolonię mieszkaniową, urządzono wystawę. Zbudowano przeszło dwadzieścia różnej wielkości domów, zaopatrzono je w nowoczesne urządzenia i pokazano, jak zakładać ogródki, schrony przeciwgazowe i.t.p. Dla zademonstrowania, w jaki sposób należy budować i z jakich materiałów, kilka domków jest pozostawionych w trakcie budowy, od chwili założenia fundamentów aż do nakrycia dachem.
Domki są bezsprzecznie ładne, higieniczne, wygodne. Mają tylko jedną wadę, że kosztują po dwadzieścia kilka tysięcy złotych, co oczywiście umieszcza je w... krainie marzeń robotnika czy przeciętnego pracownika umysłowego. Dla niego wciąż jeszcze nie ma mieszkań tanich i zdrowych.
Warto jednak zwiedzić wystawę, choćby dlatego, że można się nauczyć, jak należy meblować dom tanio, ładnie i wygodnie.
Wystawa potrwa około trzech miesięcy. Dojazd do terenów wystawowych jest zupełnie wygodny, gdyż uruchomiono specjalną linię tramwajową „W”, biegnącą od krańcowego przystanku linii „9” do wejścia na wystawę. 

Robotnik, nr 166, 30 maja 1935

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz