Strony

13 marca 2016

Tęczowe fontanny chemii spożywczej

Wystarczy chwila nieuwagi i tereny nasze okoliczne stają się obiektem marzeń włodarzy o lepszej Woli, pełnej openspejsowych biur, czterdziestometrowych apartamentów i entuzjastycznych obywateli korzystających ze skromnej lecz nowoczesnej infrastruktury istnienia. Ostatnio, w ramach owych rojeń, postanowiono, że celem podniesienia jakości życia, Szymaniak rozkwitnie tęczą barwnych wodotrysków.

Nim inwazja troskliwych niedźwiadków opanuje okoliczne parki, radni zaczną jeździć zrewitalizowaną nowodewelopersko Towarową na kucykach pony, a przy mostkach za milion pojawią się dystrybutory z kwasem ze zniżką na kartę warszawiaka, publiczność żyje swoim życiem i umiera swoją śmiercią.

Hitem sezonu walentynkowego było obcinanie kobietom głów i obnoszenie się z nimi przed sąsiadami, czy też pracownikami usług transportowych. Choć, jak uważają komentatorzy niusów tvnwarszawa, kobiety tracą głowę jedynie z wiosną, oraz jak uspokaja Hoffmanowa w "Świętych niewiastach", czynią to z radością i w imię Pana, fejsbukowi rodzice zareagowali nerwowo, zastanawiając się nad koniecznością usadzenia potomstwa w domu.

Pomysł aresztu domowego podchwycili przedsiębiorcy budowlani, którzy w dramatycznej i chwytającej za serce nieświadomości, to tu, to tam, wznoszą osiedla na skażonych gruntach. W trosce o dobro i zdrowie mieszkańców ulicy Obozowej rozesłali list-obwieszczenie, doradzając szczelne zamknięcie się w mieszkaniach i nie wyściubianie nosa w czasie realizacji inwestycji.

Zatem dominującym kolorem dzielnicy pozostaje krwawa czerwień, a tęczowo lśnią głównie benzynowe maziaje i opary przeszłości. Znaczy, na Zachodzie bez zmian.

4 komentarze:

  1. Bez, ale gdy bez zakwitnie to wszyscy oddadza się niuchaniu i zapomną o tym, że mają tylko parę miesięcy życia. Łikendy będą spędzać przy kolorowej fontannie bryzgającej czerwienią. Potem znikną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech niuchają, bzy również śmierdzą śmiercią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Autodekapitacyjna Salome rządzi.

    OdpowiedzUsuń