Strony

10 marca 2010

Tajemniczy mord na Woli

23-letni bezrobotny padł ofiarą politycznego terroru
Olbrzymi plac po zasypanych gliniankach na Woli przy ul. Płockiej pomiędzy Wolską a Dworską, popularnie zwany „Sadurką” był już niejednokrotnie terenem zabójstw i morderstw. Pomimo, że na placu tym jest już kilka domów, brak tam oświetlenia i bruku, oraz chodników. Wczoraj około godz. 4 właściciel zakładu garbarskiego przy ul. Płockiej 9/11, Emil Kowalski, oraz dozorca nocny usłyszeli kilka strzałów rewolwerowych. Po pewnym czasie dwaj robotnicy powracający z pracy z zakładów gazowych natknęli się w ciemności na leżącego pod parkanem człowieka. Robotnicy zaalarmowali dozorcę, ten zaś obudził właściciela garbarni. Kowalski zawiadomił policję 22 komis. Na miejsce przybył komisarz oraz przedstawiciele urzędu śledczego. Dopiero w dwie godziny od chwili znalezienia trupa wezwano Pogotowie Ratunkowe, którego lekarz skonstatował śmierć wskutek ran postrzałowych w prawą skroń i tylną część głowy. Denat leżał twarzą do ziemi.
Ze znalezionych listów i notatek przypuszczać należy, że zabójstwo dokonane zostało na tle politycznem. Denatem okazał się 23-letni Idzi Koprowski, syn wyrobnika (Ś-to-Jańska Nr. 15), b. urzędnik zakładów wojsk łączności (Chmielna 53a), ostatnio bez pracy. Przy denacie znaleziono zegarek na ręku, 20 zł i paczkę papierosów rosyjskich bez banderoli.
Policja śledcza, która znalazła na miejscu 5 gilz rewolwerowych, prowadzi dochodzenie, celem ujęcia zabójców.

Gazeta Warszawska, 4 kwietnia 1932, Nr 101, s. 4

5 komentarzy:

  1. Ha! Trzeba by przeprowadzić gazetowe śledztwo, ale takie "drobne" sprawy zazwyczaj nie mają kontynuacji w prasie...

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, nie każdy był tak medialny jak Gorgonowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Biorąc pod uwagę dostępność źródeł dot. sprawy zamordowania Elżbiety Zaręby, córki lwowskiego architekta Henryka Zaręby, dnia 31 XII 1931 roku w necie (skany akt policyjnych! http://dziedzictwo.polska.pl/katalog/skarb,Akta,gid,211164,cid,436.htm), Gorgonowa uzyskała medialność wieczną, a przynajmniej internetową...

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczę, niezłe. Szkoda tylko że nie bardzo czytelne.

    OdpowiedzUsuń